środa, 17 lipca 2013

Tymczasem w Pucku

Ostatnio byłam w tym uroczym miasteczku 3 lata temu. Niewiele się zmieniło.
A na pewno nie zmieniło się menu u Bosmana. Nadal podają tam wyborną zupę rybną z maleńkimi kluseczkami,











































przepyszne pierogi z dorszem, o których przyznam sie szczerze prawie śniłam przez te lata. Do tego najlepsze na świecie carpaccio z łososia,










































podane z czosnkowym pieczywem. Chyba nie ma w menu dania którego nie można polecić. Samo miejsce idealne na odpoczynek. Tuż nad samą zatoką i z takimi widokami:


























Jeśli kiedykolwiek przyjedziecie do Pucka koniecznie zawitajcie do Bosmana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz