poniedziałek, 7 lipca 2014

Pośród łąk

Postanowiliśmy pojechać na Kaszuby. W trakcie poszukiwania miejsca idealnego natrafiliśmy na  Czarnego Kosa niedaleko Borkowa. Położony na odludziu pośród pól w niewielkiej odległości od jeziora Głębokiego, przyciągnął nas jak magnes. Przyjemna restauracja usytuowana w pięknym ogrodzie pozwala fantastycznie odpocząć.
Na uwagę zasługuje przede wszystkim bajeczny chłodnik pięknie kremowy 
od śmietany, można zjeść rzadko spotykaną "rybę bocian"  której nie łowi 
się specjalnie a która czasami przypadkiem wpada w sieci. Znowu całkiem przypadkiem znaleźliśmy miejsce idealne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz