4 duże pomidory malinowe
5 małych pomarańczowych pomidorków gruntowych
3 duże ząbki czosnku
garść liści bazylii
3 pełne łyżki tureckiej pasty paprykowej
( pastę kupiłam w sklepie z przyprawami i zaopatrzeniem do restauracji arabskich)
sól
Czosnek pokroiłam w plasterki i przesypując odrobiną soli posiekałam drobniutko. Umyte pomidory i bazylię pokroiłam również drobno, dorzuciłam
do czosnku, dodałam pastę paprykową i wymieszałam rozgniatając dodatkowo pomidory. Posoliłam do smaku.
Pasta powstała z braku sosu do oscypka grillowanego w działkowych okolicznościach. Pyszna wyszła i weszła do stałego menu
polubiłabym :)
OdpowiedzUsuńPomidory malinowe - smaki lata... :)
OdpowiedzUsuńświetne:)
OdpowiedzUsuń