1,5 szklanki czerwonej soczewicy
3/4 szklanki kaszy gryczanej
5 średniej wielkości marchewek
1 kg malinowych pomidorów
1 puszka mleka kokosowego
2 łyżeczki curry
2 jajka
1 pęczek świeżego lubczyku
2 duże ząbki czosnku
siemię lniane mielone
olej, sól i pierz
pestki dyni-do ozdoby na talerzu
Soczewicę i umytą, pokrojoną w plastry marchewkę wrzuciłam do garnka
i zalałam 3 szklankami wody. Gotowałam aż soczewica zaczęła się rozpadać. Kaszę wypłukałam i zalałam niepełnymi 2 szklankami wody, posoliłam i pod przykryciem gotowałam do miękkości. Ugotowaną soczewicę zmiksowałam z marchwią na gładką masę, dodałam ugotowaną i wystudzoną kaszę, jajka, 2 łyżki siemienia lnianego, połowę posiekanego lubczyku, sól i pieprz. Dokładnie wymieszałam i formowałam niewielkie kotlety które obtoczyłam w siemieniu lnianym. Smażyłam na mocno rozgrzanym oleju, na złoto. Kotlety przełożyłam
do garnka a na wytartą patelnie wrzuciłam posiekane pomidory i ok 7 minut pod przykryciem podduszałam je na niewielkim gazie. Gdy tylko zaczęły mocno puszczać sok dodałam mleko kokosowe, wycisnęłam czosnek, posoliłam i dodałam curry. I znów dusiłam ok 15 minut. Na koniec dodałam pieprz, resztę lubczyku
i gotowym sosem zalałam czekające w garnku kotlety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz