1 wiązka zielonych szparagów
1 duży pomidor
2-3 ząbki czosnku
sok z połówki cytryny
3 duże gałązki koperku
pół filiżanki dziugasa
1/3 szklanki oliwy
sól i pierz
Piekarnik rozgrzałam do 220 stopni, szparagi umyłam, urwałam zdrewniałe końcówki i niedbale obrałam. Zielonych szparagów można nie obierać ale każdy ma własne przyzwyczajenia. Ułożyłam szparagi w żaroodpornym naczyniu. Pomidora pokroiłam na ćwiartki, pozbawiłam gniazd nasiennych i dodałam do szparagów.
Do oliwy dodałam sok z cytryny, posiekany czosnek, pokrojony koperek
i przyprawy. Dokładnie polałam nią warzywa i posypałam serem.
Szparagi piekły się ok 20 minut.
Pychota! Wygląda wspaniale i narobiło mi ochoty na szparagi!
OdpowiedzUsuńAch szparagi!!! Skąd Ty je wzięłaś? Przecież jeszcze na nie nie pora.
OdpowiedzUsuńa z Lidla :)
UsuńAż mi ślinka cieknie!!!Rarytas!
OdpowiedzUsuń