1 dojrzałe awokado (jak jest twarde kładzie się je obok jabłek
i szybko dochodzi do siebie)
1-2 ząbki czosnku
kilka kropel cytryny
sól, pieprz i odrobina oliwy
Obrane awokado i czosnek starłam na tarce, dodałam resztę składników
i wymieszałam. Pastę można zrobić dużo wcześniej zanim się ją poda i wsadzić
w nią pestkę, wtedy nie ściemnieje. Awokado to głupi owoc i można je łatwo oszukać, pewnie z pestką pasta myśli, że jest nadal owocem w całości ;)
Aby zrobić quesadillę potrzebuję:
2 pszenne tortille
1 filiżankę startego żółtego sera
kilka plasterków świeżego ogórka
100g łososia wędzonego
Na połowie tortilli ułożyłam ser, plasterki ogórka i łososia. Złożyłam na pół i wsadziłam do rozgrzanego, elektrycznego grilla którego blachy wysmarowałam oliwą. Jak ser się rozpuści i pojawią się charakterystyczne zarumienione paseczki, znak że quesadilla jest gotowa i można ją pokroić w trójkąty.
Do tego pasta z awokado i kwaśna śmietana.
wpraszam się do Ciebie :]
OdpowiedzUsuńmmm... ja też, ja też ;p
OdpowiedzUsuńawokado i łosoś - szaleństwo :) też chcę! pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam z winem ;D
OdpowiedzUsuńApetyczny zestaw, szczególnie pasta z awokado wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńOasta z avokado znakomita, uzylam jej do posmarowania ugotowanego na parze lososia.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę! :)
OdpowiedzUsuńWlasnie dzis zrobiłam pierwszy raz paste z awokado... Wg Twojego przepisu;-)......poprostu znalazlam ten przepis ... I juz ...nawet fajne w smaku,z czosnkiem lekko ostre;-)
OdpowiedzUsuńSuper! taka właśnie ma być :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis zaraz wypróbuję ;) dzięki ! zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńbibelotyiszpargaly.blogspot.com