tag:blogger.com,1999:blog-76511820127941871382024-03-13T12:33:26.877+01:00Nigra w kuchniPo dobrym obiedzie człowiek jest skłonny wszystkim wybaczać.
Oskar WildeNigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.comBlogger352125tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-51670050350800162492019-05-31T19:54:00.000+02:002019-05-31T20:17:30.068+02:00Sałatka z zielonych szparagów, kuskusu i ogórków <span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/3 szklanki kaszy kuskus</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 pęczek zielonych szparagów</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 dużej, czerwonej cebuli</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 średniej wielkości ogórki gruntowe</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">łyżka oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">filiżanka posiekanej natki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">pieprz i sól</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Kuskus wsypałam do miseczki i zalałam wrzątkiem (3mm nad poziom kaszy), lekko posoliłam i przykryłam talerzykiem ( ma stać tyle aż kasza wciągnie wodę i będzie sypka czyli ok 10-12 minut). Szparagi bez twardych końcówek pokroiłam na centymetrowe kawałki, wrzuciłam na osolony wrzątek i gotowałam 4 minuty. Po tym czasie przerzuciłam je na sitko i zlałam bardzo zimną wodą-są wtedy cały czas chrupiące. Cebulę i ogórki pokroiłam w kostkę, dodałam kuskus, szparagi, natkę i oliwę, doprawiłam do smaku solę i pieprzem. Wymieszałam.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-OBj4e7uf34Y/XPFp4NdLL3I/AAAAAAAAE_o/FyS9LuVLTyQDRItUlYmb8nGsd_BOl5TJwCLcBGAs/s1600/kuskus.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="550" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-OBj4e7uf34Y/XPFp4NdLL3I/AAAAAAAAE_o/FyS9LuVLTyQDRItUlYmb8nGsd_BOl5TJwCLcBGAs/s1600/kuskus.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-84535684674483639722018-12-10T19:52:00.001+01:002018-12-10T19:54:35.286+01:00Zakwas z buraków<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1,5 kg buraków</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 główka czosnku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">kilkanaście ziaren ziela angielskiego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">kilkanaście ziaren czarnego pieprzu</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 łyżki soli, ja używam himalajskiej</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 litry wody</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">duży słoik, ja mam 3 litrowy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Do słoika wrzuciłam obrane i przekrojone na pół ząbki czosnku, ziarna pieprzu i ziela angielskiego. Buraki obrałam i pokroiłam w grube plastry które ciasno ułożyłam na dnie słoika. Wodę zagotowałam, posoliłam i gdy ostygła do stanu "mocno ciepłego" wlałam ją do słoika. Woda musi przykryć całkowicie buraki.Przykryłam ściereczką, założyłam recepturkę i odstawiłam na tydzień, codziennie zaglądając. Gdy na wierzchu zebrała się piana zebrałam ją i przemieszałam zakwas. Po 7 dniach osiągnął piękny kolor i pyszny smak więc zlałam do 3 półlitrowych butelek.</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Zakwas trzyma się w lodówce.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-fzG_pTiWVQ0/XA61xOL8edI/AAAAAAAAE8o/bPocd3B-bowxbdJ3dOSVjdrOBzebt2yiACLcBGAs/s1600/zakwas.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="850" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-fzG_pTiWVQ0/XA61xOL8edI/AAAAAAAAE8o/bPocd3B-bowxbdJ3dOSVjdrOBzebt2yiACLcBGAs/s1600/zakwas.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-78847174775478249682018-09-13T07:26:00.000+02:002018-09-13T07:26:15.803+02:00Leczo<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 duże czerwone papryki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 kremowe papryki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 cebule </span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">8 mięsistych pomidorów lub 2 puszki pomidorów krojonych</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 szklanka passaty pomidorowej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">80g koncentratu pomidorowego (maleńki słoiczek)</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 opakowanie papryki słodkiej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 łyżeczka papryki wędzonej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1/2 łyżeczki papryki ostrej lub łyżeczka węgierskiej pasty paprykowej ostrej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">oliwa, sól</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">opcjonalnie wędzone kiełbaski sojowe</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> Do garnka na niewielką ilość oliwy wrzuciłam pokrojoną na dość drobną kostkę cebulę która posoliłam, po minucie mieszania dodałam całe opakowanie papryki. Po ok 6 minutach dodałam pokrojone papryki i znów chwilę dusiłam mieszając. Na koniec dodałam resztę przypraw, pomidory, koncentrat i passatę. Całość zagotowałam i pod przykryciem gotowałam lekko pyrkoczące leczo na niewielkim gazie ok 50 minut. Do miseczki przed podaniem dodałam wędzone, sojowe kiełbaski by zachować klasyczny charakter dania.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-cnWFcYDqzRo/W5n0vw6RYFI/AAAAAAAAE7U/XzNY_juoKeoX7u_rxdB7I4jlCmjtMSt4wCLcBGAs/s1600/leczo.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="644" data-original-width="550" src="https://2.bp.blogspot.com/-cnWFcYDqzRo/W5n0vw6RYFI/AAAAAAAAE7U/XzNY_juoKeoX7u_rxdB7I4jlCmjtMSt4wCLcBGAs/s1600/leczo.jpg" /></a></div>
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-35035867387222766562018-07-27T07:54:00.000+02:002018-07-27T07:54:23.095+02:00Krucha tarta z jabłkami<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 szklanki mąki krupczatki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1/2 szklanki cukru pudru, plus cukier do posypania</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 jajko</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 łyżki kefiru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">100g zimnego masła </span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 kilogram kwaśnych jabłek</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 łyżka maki ziemniaczanej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Z krupczatki, masła, jajka, cukru i kefiru zagniotłam ciasto. Oddzieliłam od całości 1/4 i odłożyłam obok a resztą wygniotłam formę na tartę i podpiekłam to ok 10 minut w 200 stopniach. Jabłka pokroiłam niedbale, dodałam sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną, dokładnie wymieszałam i rozłożyłam na podpieczonym spodzie. Pozostałe ciasto rozwałkowałam i foremką wycięłam jeżyki które ułożyłam na jabłkach. Całość piekłam ok godziny w 180 stopniach, po wyjęciu od razu posypałam cukrem pudrem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jeP2_jxe2HY/W1qzVXOdn_I/AAAAAAAAE4c/ShPfjRhFz7wdxbtbtkotmND-wPAyigaNwCLcBGAs/s1600/ciasto.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="719" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-jeP2_jxe2HY/W1qzVXOdn_I/AAAAAAAAE4c/ShPfjRhFz7wdxbtbtkotmND-wPAyigaNwCLcBGAs/s1600/ciasto.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"><br /></span>
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-81750923379629884722018-05-18T19:24:00.000+02:002018-05-18T19:25:14.837+02:00Marokańskie bakłażany<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 duże bakłażany</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/3 szklanki posiekanej kolendry</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/3 szklanki posiekanej natki pietruszki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka tymianku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka imbiru</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka słodkiej papryki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka kurkumy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka kuminu rzymskiego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 łyżeczki soli</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 szklanki oliwy </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Wszystkie składniki, za wyjątkiem bakłażanów, wymieszałam w misce i odstawiłam na ok 30 minut do lodówki. Bakłażany umyłam, obcięłam im zielone końcówki i pokroiłam w plastry. Niewielką ilością marynaty wysmarowałam dno i boki foremki do zapiekania a potem każdy plaster bakłażanów. Resztkę wylałam na ułożone już warzywa. Piekłam w 180 stopniach około 45 minut (aż bakłażany stały się maksymalnie miękkie) </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-GxEM3MFILiw/Wv8LjYURknI/AAAAAAAAE38/DXF-dkEegLga-pt6wIKDPyHQ7ehwCIs0ACLcBGAs/s1600/bak%25C5%2582a%25C5%25BCan.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="825" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-GxEM3MFILiw/Wv8LjYURknI/AAAAAAAAE38/DXF-dkEegLga-pt6wIKDPyHQ7ehwCIs0ACLcBGAs/s1600/bak%25C5%2582a%25C5%25BCan.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-27431568994765612282018-04-27T07:45:00.000+02:002018-04-27T07:45:52.781+02:00Sałatka z zielonymi szparagami<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 wiązka zielonych szparagów</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 opakowanie mieszanki sałat: rukola, botwina, radicchio</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 czerwona cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 duża filiżanka suszonych pomidorów w oliwie</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sól, pieprz</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">oliwa ew oliwa z pomidorów</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Szparagi umyłam, oderwałam końcówki, pokroiłam w na 3-4 centymetrowe kawałki i ugotowałam ( ok 5 minut) w lekko posolonej i posłodzonej wodzie. Do miski wrzuciłam sałaty, cebulę cienko pokrojoną w półplasterki, pokrojone niedbale pomidory i dodałam ugotowane i wystudzone szparagi. Doprawiłam oliwą ( ok 4 łyżek) sokiem z cytryny, wyciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-wVJj_GrNuxM/WuK1i31XIdI/AAAAAAAAE3E/zquebB9HigUVRK0JQpli4wOH7l66GSnzgCLcBGAs/s1600/szparagi.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="651" data-original-width="550" src="https://2.bp.blogspot.com/-wVJj_GrNuxM/WuK1i31XIdI/AAAAAAAAE3E/zquebB9HigUVRK0JQpli4wOH7l66GSnzgCLcBGAs/s1600/szparagi.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-75440449790186942502018-04-09T07:28:00.000+02:002018-04-09T07:28:46.582+02:00Zielone risotto<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 garście świeżego szpinaku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 cukinia</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 duży pęczek koperku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 szklanka ryżu arborio</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1/2 szklanki białego, wytrawnego wina</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">ok 180g sera dziugas</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 szklanki wody</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 małe ząbki czosnku </span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sól i pieprz</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Na głęboką patelnię wlałam oliwę a gdy się zagrzała wrzuciłam posiekaną cebulę. Po ok 5 minutach gdy cebula zrobiła się szklista dodałam szpinak i pokrojoną w kostkę cukinię a po kolejnych 5 wsypałam ryż, wszystko dokładnie kilka razy wymieszałam i dolałam wino. Po chwili dodałam wodę, połowę posiekanego koperku i wyciśnięty czosnek. Doprawiłam solą i pieprzem, zagotowałam po czym zmniejszyłam gaz na minimum i pod przykryciem wszystko razem gotowałam, aż ryż stał się miękki i wciągnął niemal cały płyn. Na koniec dodałam resztę koperku i starty ser, wymieszałam i jeszcze chwilę trzymałam pod przykrywką.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-vRxKBxLbSGQ/Wsr5zvXGNMI/AAAAAAAAE2k/2OUSW39Rd0Il9hft8TgHj9H5i6HIXcHrwCLcBGAs/s1600/zielone.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="709" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-vRxKBxLbSGQ/Wsr5zvXGNMI/AAAAAAAAE2k/2OUSW39Rd0Il9hft8TgHj9H5i6HIXcHrwCLcBGAs/s1600/zielone.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-90947624764461597742018-02-10T18:38:00.000+01:002018-02-10T18:39:04.946+01:00Boczniaki w porach<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">500g boczniaków</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 duże pory</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 jajka</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 łyżki ciemnego sosu sojowego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 łyżki sosu teriyaki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">mąka ryżowa</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">olej</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól, czarny pieprz </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Boczniaki obtoczyłam w jajku doprawionym solą i pieprzem, mące ryżowej i usmażyłam na złoto na mocno rozgrzanym oleju. Pory umyłam i posiekałam na plastry. Na patelni rozgrzałam oliwę, oba sosy i dodałam posiekane pory. Na dużym ogniu lekko je podsmażyłam a potem na małym, pod przykryciem dusiłam ok 15 minut. Uduszone pory ułożyłam na usmażonych boczniakach. Obsypałam dodatkowo pieprzem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-FjKGaAIw110/Wn8txvu90EI/AAAAAAAAE0I/ZXE-zamIxMsAwNDZVjCLKJ8x8NVbsxudACLcBGAs/s1600/boczniak.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="736" data-original-width="550" src="https://2.bp.blogspot.com/-FjKGaAIw110/Wn8txvu90EI/AAAAAAAAE0I/ZXE-zamIxMsAwNDZVjCLKJ8x8NVbsxudACLcBGAs/s1600/boczniak.jpg" /></a></div>
<br />
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-92053793675359994692018-01-28T10:22:00.001+01:002018-01-28T10:24:16.264+01:00Zupa meksykańska<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 cebule</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 marchewki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 szklanka ugotowanej białej fasoli</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 szklanka ugotowanej czerwonej fasoli</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 puszka kukurydzy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 czerwona papryka</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">500g przecieru pomidorowego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 pęczek natki pietruszki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 łyżki oleju </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 łyżeczki ostrej papryki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 łyżeczki słodkiej papryki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżeczka mielonej kolendry</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 litr bulionu warzywnego </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Fasolę ugotowałam dzień przed zrobieniem zupy. Do dużego garnka wlałam oliwę a po chwili wrzuciłam obraną i pokrojoną w półplasterki marchewkę, pokrojoną w dużą kostkę cebulę i paprykę. Dodałam wszystkie przyprawy, posoliłam i dusiłam wszystko ok 15 minut. Następnie dodałam białą i czerwoną fasolę, kukurydzę, przecier, zalałam wszystko bulionem i wcisnęłam czosnek. Zupę gotowałam ok godziny, na koniec dodałam posiekaną natkę.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9y9bRe_aRhU/Wm2WCbJGs4I/AAAAAAAAEzs/EWD-KeyVbAkJdXbTWf2fbZKvjjWuMROxACLcBGAs/s1600/zupa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="777" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-9y9bRe_aRhU/Wm2WCbJGs4I/AAAAAAAAEzs/EWD-KeyVbAkJdXbTWf2fbZKvjjWuMROxACLcBGAs/s1600/zupa.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-1133749851904074642018-01-14T17:50:00.002+01:002018-01-15T06:52:30.170+01:00Sałatka z soczewicy<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 szklanki zielonej soczewicy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 gruszka</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">150 g suszonych pomidorów z oliwy (pół słoika)</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">filiżanka orzechów włoskich</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 pęczek natki pietruszki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 ząbek czosnku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżka oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">kilka kropel cytryny</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">kilka pomidorków koktajlowych -opcjonalnie</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól i pieprz</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Soczewicę ugotowałam do miękkości w osolonej wodzie. Suszone pomidory i umytą ale nieobraną gruszkę pokroiłam dość drobno, posiekałam natkę, wycisnęłam czosnek i razem z orzechami dodałam do wystudzonej soczewicy. Doprawiłam oliwą, sokiem z cytryny, solą i dużą ilością pieprzu. Wymieszałam i na wierzchu ułożyłam przekrojone na pół koktajlowe pomidory.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-YIIA1kd8wZc/WluJQ8NCwYI/AAAAAAAAEzQ/5U4toP73zoY4epmzWbFhHBmfhVaY5iH1wCLcBGAs/s1600/soczewica.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="656" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-YIIA1kd8wZc/WluJQ8NCwYI/AAAAAAAAEzQ/5U4toP73zoY4epmzWbFhHBmfhVaY5iH1wCLcBGAs/s1600/soczewica.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-24266887006719550922017-12-24T14:36:00.001+01:002017-12-27T13:40:25.739+01:00Boczniaki w oleju <span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">250g boczniaków</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 dużej cebuli lub jedna niewielka</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 płaty glonów nori</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 listki laurowe</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">4 ziarna ziela angielskiego</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">cytryna</span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól i pieprz </span></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">W niewielkiej ilości osolonej wody razem z listkami, zielem i jednym płatem nori ok 10 minut gotowałam boczniaki. Cebulę drobno posiekałam i przelałam wrzątkiem. Na dnie słoiczka położyłam cienki plaster cytryny, trochę cebuli, boczniaki, urwany kawałek nori i tak na przemian. Na koniec wsypałam dużo pieprzu i wlałam olej-tyle by lekko przykryć całość. Odstawiłam na kilka godzin go lodówki.</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-hriAYH6AEbw/Wj-tNxxUapI/AAAAAAAAEyM/FJyKuHeLBuw2zmtl59Dda-Hw6zMyPyNZgCLcBGAs/s1600/boczniak.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="673" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-hriAYH6AEbw/Wj-tNxxUapI/AAAAAAAAEyM/FJyKuHeLBuw2zmtl59Dda-Hw6zMyPyNZgCLcBGAs/s1600/boczniak.jpg" /></a></span></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-74105358357927547462017-12-11T18:38:00.000+01:002017-12-11T18:38:53.661+01:00Zupa z batatów i soczewicy<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 batat</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 mała cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3/4 szklanki czerwonej soczewicy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 litr bulionu warzywnego</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 puszka mleka kokosowego </span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 łyżeczka mielonej kolendry</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 łyżeczka czerwonej, mielonej papryki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 łyżeczka kuminu rzymskiego</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1/2 łyżeczki ostrej papryki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1/2 łyżeczki kolendry</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> 2 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sól </span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Do garnka wlałam oliwę i wrzuciłam pokrojoną drobno cebulę, obranego i pokrojonego w kostkę batata. Dodałam wszystkie przyprawy, wyciśnięty czosnek i soczewicę. Kilka minut wszystko smażyłam energicznie mieszając. Po chwili dodałam bulion i na małym ogniu gotowałam zupę ok 30 minut. Po tym czasie dodałam mleko kokosowe i gotowałam jeszcze 10 minut.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Oj9LRFdfRqE/Wi7CHQuMKmI/AAAAAAAAExw/gGPqMB_Xe78ngEXHGd8s0u-KPi5dr-r_gCLcBGAs/s1600/zupa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="758" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-Oj9LRFdfRqE/Wi7CHQuMKmI/AAAAAAAAExw/gGPqMB_Xe78ngEXHGd8s0u-KPi5dr-r_gCLcBGAs/s1600/zupa.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-40906405301855577632017-11-25T15:59:00.000+01:002017-11-25T15:59:32.410+01:00Zimowa sangria<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 butelka czerwonego półwytrawnego merlota</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">200 ml ciemnego rumu</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">100 ml cydru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">300 ml soku z granatu</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 pomarańcza</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 jabłko</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">1 granat</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 łyżki miodu</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">kawałek imbiru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Jabłko i pomarańczę umyłam, pokroiłam w cienkie plasterki i wrzuciłam do dużego słoika. Dodałam miód, ziarna granatu, pokrojony w cienkie plasterki imbir i zalałam całość rumem. Odstawiłam wszystko na pół godziny a po tym czasie dodałam sok z granatu, wino i cydr. Wymieszałam i znów odstawiłam tym razem na godzinę.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-D7gnSpMC9Po/WhmFEDzjLbI/AAAAAAAAEwo/_MNUOc8KBQUxGBCB_m2UWAeJzVHz0WRjACLcBGAs/s1600/sangria.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="689" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-D7gnSpMC9Po/WhmFEDzjLbI/AAAAAAAAEwo/_MNUOc8KBQUxGBCB_m2UWAeJzVHz0WRjACLcBGAs/s1600/sangria.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-88953462108325912892017-11-22T16:51:00.000+01:002017-11-22T16:51:02.343+01:00Sałatka z bakłażanów<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">2 bakłażany</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">350g jogurtu greckiego</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">3 duże ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">garstka posiekanej świeżej kolendry</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">pieprz, sól</span><br />
<span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">Bakłażany umyłam, obcięłam im końcówki i pokroiłam wzdłuż na cienkie paski a potem jeszcze raz na pół. Bakłażany usmażyłam na suchej patelni na ciemno złoty kolor, pod koniec smażenia posoliłam je lekko i obsypałam pieprzem. Jogurt połączyłam z oliwą, posiekaną kolendrą, sokiem z cytryny, wyciśniętym czosnkiem i przyprawami. W misce ułożyłam połowę usmażonych bakłażanów, przykryłam połową jogurtu, znów bakłażany i znów jogurt i odstawiłam na godzinę do lodówki.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-tdARmE4_u5w/WhWcqSBIy_I/AAAAAAAAEwY/9GCAjQRAcBIhAflgaBFU-xcK1PCtiiqOQCLcBGAs/s1600/baklazan.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="754" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-tdARmE4_u5w/WhWcqSBIy_I/AAAAAAAAEwY/9GCAjQRAcBIhAflgaBFU-xcK1PCtiiqOQCLcBGAs/s1600/baklazan.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-79840561885024716352017-11-05T13:35:00.000+01:002017-11-05T13:36:18.381+01:00Boczniaki po grecku<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1/2 kg boczniaków</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">ok 8 płatów glonów nori</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 duża cebula</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 marchewki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 pietruszki</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 szklanki bulionu warzywnego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">440g koncentratu pomidorowego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">8 listków laurowych</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">10 ziaren ziela angielskiego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">bułka tarta</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól, pierz</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">olej</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">W 3 litrach wody z dodatkiem soli, połowy listków, ziela angielskiego i 3 poszarpanych płatków nori ok 12 minut gotowałam boczniaki. Do głębokiej patelni wlałam ok 3 łyżek oliwy, wrzuciłam resztę listków, ziela i posiekaną cebulę. Po chwili dodałam starte na grubej tarce marchewki i pietruszki, poddusiłam kilka minut a po chwili dodałam koncentrat i bulion, doprawiłam pieprzem. Gdy całość się zagotowała na małym ogniu dusiłam całość ok 45 minut. Wystudzone boczniaki owijałam w cięte na bieżąco paski z płatków nori ( z jednego płatka wychodzi 8 paseczków) mocząc końce palców w pozostałym po gotowaniu wywarze-płatki są bardziej elastycznie i łatwiej je zawijać. Potem takie zawinięte boczniaki obtaczałam w tartej bułce i smażyłam na jasno złoty kolor. Na dno naczynia położyłam warstwę duszonych warzyw, potem usmażone boczniaki i znów marchew i tak do końca składników. Jak każde tego typu danie to również najlepsze jest po kilku godzinach.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-LnOeAfMKfiE/Wf8FF6II9DI/AAAAAAAAEv8/JrN2J1X0ERwZtT0-U7ggSWjmmjcKrDPawCLcBGAs/s1600/ryba.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="689" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-LnOeAfMKfiE/Wf8FF6II9DI/AAAAAAAAEv8/JrN2J1X0ERwZtT0-U7ggSWjmmjcKrDPawCLcBGAs/s1600/ryba.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-71873829383046628102017-10-29T14:51:00.001+01:002017-10-29T14:54:18.003+01:00Risotto z bakłażanem<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 duże bakłażany</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 duża cebula</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 szklanki bulionu warzywnego</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">ok 1/2 szklanki białego, wytrawnego wina </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 szklanka ryżu arobrio</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">ok 180g sera dziugas</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól, czarny pieprz</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Dwa bakłażany podziurkowałam widelcem i wsadziłam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika, gdzie piekły się 45 minut. Cebulę pokroiłam w kostkę i wrzuciłam na głęboką patelnię gdzie już rozgrzała się oliwa, dodałam trzeciego bakłażana pokrojonego w kostkę i lekko mieszając podsmażałam to przez ok 10 minut. Dodałam ryż, połączyłam z bakłażanem i cebulą, wlałam wino a za chwilę bulion. Zagotowałam całość, następnie dorzuciłam upieczone bakłażany-pozbawione skórki i lekko zmiksowane. Posoliłam, dodałam dużo pieprzu i pod przykryciem na małym gazie gotowałam risotto tak długo aż ryz stał się miękki. Na koniec dodałam starty ser i jeszcze chwilę trzymałam pod przykryciem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/--AXCVPUS07Y/WfXcvF60VuI/AAAAAAAAEvc/-tMxIf_AgzEq631hhvvZ1W-U4kegdMh8wCLcBGAs/s1600/risotto.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="709" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/--AXCVPUS07Y/WfXcvF60VuI/AAAAAAAAEvc/-tMxIf_AgzEq631hhvvZ1W-U4kegdMh8wCLcBGAs/s1600/risotto.jpg" /></a></div>
<br />
<br />Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-15181243062189133762017-10-16T19:04:00.000+02:002017-10-16T19:04:14.500+02:00Warzywna lazania<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 czerwone papryki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 duża marchewka</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 średni seler</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 koncentrat pomidorowy 80g</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 puszki krojonych pomidorów</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 łyżeczki oregano</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 pęczek natki pietruszki </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">pieprz, sól</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">płaty lazanii</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">na sos beszamelowy: </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki mąki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 szklanka mleka</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki masła</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">dodatkowo ok 180g twardej mozzarelli</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Na głębokiej patelni rozgrzałam oliwę i wrzuciłam posiekaną drobno cebulę, startą na tarce marchewkę i seler, pokrojone drobno papryki i pomidory. Doprawiłam solą, oregano i dużą ilością pieprzu. Dusiłam pod przykryciem ok 15 minut po czym dodałam koncentrat i posiekaną natkę. Wszystko razem dusiłam jeszcze ok 30 minut. W garnuszku rozpuściłam masło, dodałam mąkę dokładnie wymieszałam i powoli dodałam połowę mleka. Cały czas mieszałam i gdy sos zgęstniał dodałam drugą połowę mleka. Gdy sos znów lekko zgęstniał dodałam sól, pieprz i zdjąłem z ognia. W naczyniu żaroodpornym ułożyłam na dnie płaty lazanii polałam niewielką sosu, wyłożyłam farsz znów dałam sos i kolejny płat makaronu. I znów farsz, sos i makaron. Ostatnią warstwę makaronu polałam resztką sosu beszamelowego i posypałam startą mozzarellą. Piekłam godzinę w 170 stopniach.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-sr1cYG_vOt4/WeTllOx_MUI/AAAAAAAAEvA/eKDLNpHzoYsObmO0kzeUtLzEJChtSZEDQCLcBGAs/s1600/lazania.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="714" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-sr1cYG_vOt4/WeTllOx_MUI/AAAAAAAAEvA/eKDLNpHzoYsObmO0kzeUtLzEJChtSZEDQCLcBGAs/s1600/lazania.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"><br /></span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-88318689036930181902017-09-23T07:05:00.000+02:002017-10-01T10:27:24.614+02:00Marynowane rydze<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3,5 kg rydzów</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">0,75 l octu 10%</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1,5 l wody</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">6 łyżek cukru</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 opakowanie białej gorczycy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 opakowanie czarnego, ziarnistego pieprzu</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">garstka zgniecionych liści laurowych</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Umyte rydze obgotowałam ok 4 minut w osolonej wodzie. Po wyjęciu chwilkę ostygły na lnianej ściereczce a potem poukładałam je w słoikach. Z wody, octu, cukru i przypraw zrobiłam zalewę którą gotowałam 15 minut i wrzącą wlewałam do słoików z grzybami. Gdy ostygły na tyle by można je było wziąć do ręki zakręciłam słoiki i pasteryzowałam w wodzie 15 minut. Po tym czasie słoiki wyciągnęłam z garnka i postawiłam wieczkiem na dół na kilka godzin.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-QMKV6tR4kfc/WcXrbBMGUSI/AAAAAAAAEuk/7lNffWV9rrQbGLKLL8pncJFZ4oHpXM_VACLcBGAs/s1600/rydze.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="723" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-QMKV6tR4kfc/WcXrbBMGUSI/AAAAAAAAEuk/7lNffWV9rrQbGLKLL8pncJFZ4oHpXM_VACLcBGAs/s1600/rydze.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-82198277735784551782017-09-12T07:05:00.001+02:002017-09-12T07:05:53.497+02:00Krucha tarta z prawdziwkami<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">0,5 kg prawdziwków</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 szklanki mąki </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">100g masła</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 mała cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 pęczek koperku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 łyżka masła</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">250g serka mascarpone</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 duże jajka</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki kefiru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 ząbki czosnku </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">sól i pieprz</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Umyte i oczyszczone prawdziwki pokroiłam na niezbyt małe kawałki i razem z posiekaną drobno cebulą i pokrojonym w plasterki czosnkiem poddusiłam na patelni ok 15 minut. Na koniec doprawiłam solą i pieprzem. Z mąki, jednego jajka, masła, szczypty soli i kefiru zagniotłam ciasto którym wyłożyłam formę do pieczenia. Mascarpone wymieszałam z pozostałymi jajkami, posiekanym koperkiem i dużą ilością pieprzu i dodałam do grzybów. Całość przerzuciłam do formy z ciastem. Piekłam godzinę w 180 topniach. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-UHMrhiybM8Y/Wbdq7jzXPzI/AAAAAAAAEto/VymVAWaDq4U8jy73rms07K18UXEZo80GACLcBGAs/s1600/tarta.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="803" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-UHMrhiybM8Y/Wbdq7jzXPzI/AAAAAAAAEto/VymVAWaDq4U8jy73rms07K18UXEZo80GACLcBGAs/s1600/tarta.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-63116468465539264852017-09-03T16:45:00.000+02:002017-09-03T16:45:45.254+02:00Pyzy warszawskie jakie robiła moja Babcia<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 kg ugotowanych ziemniaków</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1,5 kg surowych ziemniaków</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">mąka ziemniaczana</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Zimne ugotowane ziemniaki zmieliłam na gładką masę. Ziemniaki surowe starłam na bardzo drobnej tarce, przerzuciłam na gęste sitko i odlałam wodę tak by masa była dość sucha. Połączyłam surowe z gotowanymi i dodałam mąkę ziemniaczaną. Mąki dodaje się tyle by masa dała się formować w luźne kulki, w zależności od ziemniaków jest to od 8 do 11 łyżek. Takie kulki wrzucałam na osolony wrzątek i gotowałam 15 minut od wypłynięcia na powierzchnię. Najpyszniejsze z podsmażoną cebulką doprawioną szczyptą papryki wędzonej. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Isg9w3P9MCY/WawVJCvnB_I/AAAAAAAAEtY/5fOJDdiYB-AecGtiWg2JNyplynmiMktzgCLcBGAs/s1600/pyza.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="698" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-Isg9w3P9MCY/WawVJCvnB_I/AAAAAAAAEtY/5fOJDdiYB-AecGtiWg2JNyplynmiMktzgCLcBGAs/s1600/pyza.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-19596628678920227532017-08-27T18:54:00.001+02:002017-08-27T18:54:04.258+02:00Kruche ze śliwkami II<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 szklanki mąki pszennej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 jajka</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">100g zimnego masła</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 łyżki kwaśnej śmietany</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">4 łyżki cukru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 łyżeczka przyprawy do piernika</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1,5 kg śliwek węgierek </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Śliwki umyłam, każdą przekroiłam na pół i wrzuciłam do miski a potem przesypałam 2 łyżkami cukru i przyprawą do piernika. Odstawiłam. Z mąki, jajek, startego na tarce zimnego masła, śmietany i 2 łyżek cukru zagniotłam ciasto. Dno formy o wymiarach 24x38 cm wyłożyłam papierem do pieczenia i wyłożyłam ciasto dokładnie wygniatając ranty. Na cieście poukładam oblepione cukrem śliwki. Piekłam godzinę w 180 stopniach. Jeszcze ciepłe posypałam cukrem pudrem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Upy64bAfJsY/WaL49jYebxI/AAAAAAAAEs8/MdpEsZe95pMrJx-jsY06LElztQ54A5MpACLcBGAs/s1600/sliwka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="754" data-original-width="550" src="https://1.bp.blogspot.com/-Upy64bAfJsY/WaL49jYebxI/AAAAAAAAEs8/MdpEsZe95pMrJx-jsY06LElztQ54A5MpACLcBGAs/s1600/sliwka.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-58384132401181947142017-08-21T07:18:00.000+02:002017-08-21T07:18:39.710+02:00Sałatka z buraków i śliwek<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 ugotowane buraki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 duże śliwki renklody</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 czerwona cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 ząbki czosnku</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">3 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">sól</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">czarny pieprz, grubo mielony</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Buraki, śliwki i cebulę pokroiłam w kostkę. Z oliwy, cytryny i wyciśniętego czosnku zrobiłam sos. Wszystko razem wymieszałam posoliłam i dodałam dużo pieprzu. Schłodziłam ok godziny w lodówce.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-MirUWKNGo2I/WZpso5g8BfI/AAAAAAAAEss/df9dtPvZIRg4BcwLWYUUs3PCinxQGPkjgCLcBGAs/s1600/burak.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="794" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-MirUWKNGo2I/WZpso5g8BfI/AAAAAAAAEss/df9dtPvZIRg4BcwLWYUUs3PCinxQGPkjgCLcBGAs/s1600/burak.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-20624121537360766772017-08-10T18:36:00.000+02:002017-08-10T18:46:26.998+02:00Sałatka z ciecierzycy<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">400g ugotowanej ciecierzycy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 czerwona cebula</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 czerwona papryka </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 ząbek czosnku</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">2 pomidory </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 garść suszonych pomidorów z oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 pęczek kolendry</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">3 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">1 łyżka płynnego miodu </span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">sól i pieprz</span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">Za wyjątkiem ciecierzycy wszystkie składniki umyłam, obrałam i drobno posiekałam. Czosnek wycisnęłam, dodałam oliwę, miód, cytrynę, sól i pieprz. Dokładnie wymieszałam i odstawiłam na pół godziny do lodówki.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-PlQjT44cjoU/WYyLQjYu_wI/AAAAAAAAEsQ/2T5uMneLEWMjRz8hrm7ztvlqpYj0u7wWwCLcBGAs/s1600/cieciora.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="676" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-PlQjT44cjoU/WYyLQjYu_wI/AAAAAAAAEsQ/2T5uMneLEWMjRz8hrm7ztvlqpYj0u7wWwCLcBGAs/s1600/cieciora.jpg" /></a></div>
Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-34134950367161992992017-08-04T10:24:00.000+02:002017-08-04T10:24:14.855+02:00Krucha tarta z borówką<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">500g borówki amerykańskiej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 szklanki mąki krupczatki</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 jajko</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 łyżka drobnego cukru </span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">100g zimnego masła</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki kefiru</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki cukru pudru plus ilość do posypania</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżeczki płaskie mąki ziemniaczanej</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Z mąki, jajka, kefiru, łyżki cukru i masła zagniotłam gładkie ciasto. Oddzieliłam ok 1/4 i tą cześć schowałam do zamrażalnika. Resztą wygniotłam formę do tarty i podpiekłam ok 15 minut w 200 stopniach. Borówki wymieszałam z 2 łyżkami cukru pudru i mąką ziemniaczaną, wymieszałam i wysypałam na podpieczone ciasto. Wyjęłam resztę surowego ciasta z zamrażalnika, starłam na drobnej tarce i przysypałam owoce. Całość piekłam ok godziny w 180 stopniach. Po wyjęciu posypałam cukrem pudrem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-d_ODX1SyQOk/WYQu8ok97OI/AAAAAAAAEr0/EOt2Pu01Y68XFSwybEG6vfVHH3FktNuiQCLcBGAs/s1600/ciasto.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="705" data-original-width="550" src="https://3.bp.blogspot.com/-d_ODX1SyQOk/WYQu8ok97OI/AAAAAAAAEr0/EOt2Pu01Y68XFSwybEG6vfVHH3FktNuiQCLcBGAs/s1600/ciasto.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7651182012794187138.post-43834672682750757022017-08-02T19:09:00.000+02:002017-08-02T19:09:03.994+02:00Sałatka z mango<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 dojrzałe mango</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 czerwona cebula</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 średniej wielkości cukinia</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">1 czerwona papryka</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">garść liści bazylii</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">2 łyżki oliwy</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">sok z połówki cytryny</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">sól, pieprz</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">szczypta chilli</span><br />
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;">Paprykę, cebulę i paprykę umyłam i pokroiłam w dość drobną kostkę. Mango obrałam, wykroiłam pestkę i resztę pokroiłam również w kostkę ale większą. Bazylię posiekałam drobno. Wszystko wymieszałam, dodałam sok z cytryny, oliwę i przyprawy. Wymieszałam i schłodziłam w lodówce.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-zRPlbZZQngw/WYIG3cjpSuI/AAAAAAAAErY/lsJg23vb80wkJ19S4pLuOBzIkRxU_E-1QCLcBGAs/s1600/mango.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="699" data-original-width="550" src="https://4.bp.blogspot.com/-zRPlbZZQngw/WYIG3cjpSuI/AAAAAAAAErY/lsJg23vb80wkJ19S4pLuOBzIkRxU_E-1QCLcBGAs/s1600/mango.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"> </span>Nigrahttp://www.blogger.com/profile/07831390283577285374noreply@blogger.com2